16 kwietnia 2012

karmelowa kokardka - spinka :)

Hejka :)
Już kiedyś pokazywałam Wam jak robię kokardki ze wstążki i z jeansu.
Dziś pokażę jak zrobiłam moją karmelową kokardkę - spinkę a'la Kasia Tusk ;)


Potrzebny nam będzie klej do tkanin (szewski) inny klej uniwersalny (uhu) igła, nitka, nożyczki, żelazko, dowolny materiał - w moim przypadku jest to 'karmelowy' materiał imitujący zamsz i spinkę:)



Musimy teraz zaprasować nasz materiał, aby dobrze się skleił 


po zaprasowaniu sklejamy brzegi, aby się nam nie szarpały




po zaklejeniu wkładamy pod coś ciężkiego, czekamy aż wyschnie i możemy działać dalej :)


przekładamy przez kokardkę nasz cienki pasek, sprawdzamy czy jest na środku, ostatnie poprawki i zaszywamy


ja przeszyłam (strzałka) jeszcze po środku - aby mieć pewność, ze nam się nic nie przesunie ;)


potrzebujemy spinki, ja ze swojej musiałam odczepić zdobienie



przyklejamy od wewnątrz, trzymamy chwilkę i czekamy aż zaschnie klej


spinka gotowa :)




Spineczką możemy ozdobić koczka, kłosa, czy bluzkę ;)

Ps. Swój materiał pozyskałam z ogromnej kamizelki którą kupiłam w sh za 3 zł. Warto czasem tam zajrzeć i poszukać ciekawych materiałów :)

buziaki ! ;*

13 kwietnia 2012

tunika z łańcuszkiem :)

Siemaszko :)
Pogoda nas nie rozpieszcza więc postanowiłam coś wymodzić :)
W szafie od dawna leży za duża tunika którą kupiłam w sh. Znalazłam też jakiś łańcuch i wzięłam się do roboty :) Wybaczcie mi za kiepskie zdjęcia ale aparat nie polubił się z czarnym materiałem :)


Potrzebujemy tylko łańcucha, igły, nitki oraz oczywiście jakiejś bluzki (najlepiej bokserki)
ps. takie łańcuchy można kupić za ok 7-8 zł za metr w Nomi czy Obi :) lub w każdym innym sklepie budowlanym itp :)


przymierzamy łańcuszki -ja przyszyję swój na kieszonce i przy dekolcie. Uwaga: aby dobrze przyszyć łańcuch przy dekolcie najlepiej założyć bluzkę na siebie i wtedy zmierzyć długość potrzebnego łańcucha :)


Odwracamy bluzeczkę. Moja jest na mnie przy duża, szczególnie to widać pod pachami, które okropnie odstają... dlatego też tył tuniczki zwiążę łańcuszkiem.


Przy moim łańcuchy było zapięcie więc miałam mniej roboty :) Jeśli Wy takiego nie posiadacie wystarczy spiąć oba końce łańcucha zwykłym kółeczkiem (np takim od starego kolczyka czy wisiorka) Fajnie wygląda też gdy kawałek łańcuszka zwisa na plecach dlatego możecie zostawić dłuższy lub odciąć tak jak ja (jak pokazuje krzyżyk)


Bluzeczka po przyszyciu łańcuchów. Moja rada: jeśli Wasz łańcuch jest gruby tak jak i mój przyszyjcie go nie tylko u góry ale i po bokach i na dole (chodzi mi o dekolt) aby mieć pewność, że nagle się nie urwie gdy o coś zahaczymy :)





Jedynym minusem jest chyba to, że łańcuch przy bluzeczce po wyjęciu z szafy jest dość zimny i można doznać szoku ;)

Alternatywą do łańcucha może być zwykła wstążka lub perełki (nawleczone na żyłkę lub przyszywane pojedyńczo)  :)

Zapraszam Was również do posta w którym pokazałam Wam bransoletki z użyciem łańcuszków :) -klik- Będą idealnie pasować do nowej bluzeczki :)

Pozdrawiam Was i strasznie Wam dziękuję za tak liczne komentarze i odwiedziny na blogu :) :**

5 kwietnia 2012

american shorts !

Cześć dziewczyny ! :)
Dziś zrobiłam sobie małe wagary i przy okazji coś na bloga :) 
Wreszcie wzięłam się za przeróbki :)
Oto moje pierwsze mini american shorts :)


Na poszukiwanie spodni wybrałam się oczywiście do sh :) Spodnie kosztowały mnie 'aż' złotówkę :)
Wybrałam dość jasny jeansy z podwyższonym stanem.


spodnie przymierzamy i zaznaczamy linię cięcia (weźmy pod uwagę, że będziemy podwijać nogawkę raz lub dwa)


Po odcięciu nogawek z przody wycinamy więcej materiału ( w kształcie łuku czy półkola) Bierzemy nożyczki, pumeks, żyletkę - to co nam się przyda do przecierania spodni - i przecieramy, strzępimy, wycieramy dziurki dziury, dziureczki - co nam przyjdzie do głowy :D


Obklejamy kieszeń taśmą do malowania lub każdą inną - można też malować na oko, ale ja wolałam proste linie :) Przygotowujemy farby i pędzelki. Ja swój pędzelek ucięłam na prosto - lepiej się wtedy maluje :)


Najpierw maluję niebieski kawałek potem kolejno białe i czerwone paski :)


z gumki do ścierania wycinamy gwiazdkę, malujemy farbą i odznaczamy na spodenkach :)
Po wyschnięciu farby musimy ją zaprasować żelazkiem (po lewej stronie) i prać max w 30-40 stopniach 

Teraz ostatnie poprawki spodenek - przyszywam nogawki na zew. i wew. - przy szwach. Dobieram jakiś ciekawy pasek (ten na zdj. kupiłam w sh, ale mam nadzieję, że uda mi się samej zrobić podobny ^^ ) Przy kieszeniach wpinam małe dżety i gotowe ! :)

a oto efekty końcowe :







Niestety aparat znów oszalał :( Postaram się zrobić Wam więcej szczegółowych zdjęć później :)

ps. uważacie, ze powinnam pomalować i drugą kieszeń czy zostawić tą jedną ? :)

Już teraz życzę Wam Wesołych Świąt Wielkanocnych, spędzonych w rodzinnej atmosferze, smacznego jajka oraz oczywiście mokrego dyngusa :)
aaah i oby jednak pogoda dopisała w te święta ! :)
Buziaki :*